O Jezuu ... mimo ,że się nerwowo wykończe ,to lubbie te pisanie o niczym i o problemach i o ekipie i o wypadach . ^ ^
Daje mi to radość .
Ale zawsze jak jest pod górkę ,to się chce wycofać ,a Wera i Mucha są takie ,że nie dadzą mi się zawrócić .
I to w nich luubie / ♥
No ,a co poza tym . ?
Jasiek ma chyba focha, bo nie piszemy jak wcześniej (tera ogólnie ja nie odpisuje)
A mnie jeszcze wkurzył ,bo chyba chciał ,żebyśmy goo namawiali żeby przyszedł -.-
Nie fajnie . Łowca ,to moge namawiać ,bo nic do niego nie mam . xD
Nawet lubie go wkurzać ,dodając go na konwersacje . xD
Ale Jaśka mam prosić żeby przyszedł >??
O niee ... -_-
nie bede się upokarzać przed nim . ;dd
Zaczyna zachowywać się powoli jak K. ,ale dobrze ,że nic sb. nie ubzdurałam ,bo bym nie mogła tera zasnąć przez 1OOO myśli przelatujących przez głowe : "a co by było gdyby.? , "a co się tera bedzie działo ..? "
Mam to w dupie . Nie żyje przeszłościa ,tylko teraźniejszością , a o przyszłość jest za wczesnie się martwić . xD
Ale mnie wkurzył i tyle . Bo zawsze się nakręcam na wypady ,bo to jeden z moich oczekiwanych dni w tygodniu . XD
Mimo ,że nie uznaje przyjaciół ,to na jakiś sposób "kocham" >nie wiem czy to dobre słowo<<
moją EKIPE . I nie chcę żeby się rozpadła , tak jak wszystko na czym mi zależy ..
Czy to tak trudno > ? ;dd