10 lipca 2013

Jak zawsze ..

Czemu jak coś planuje to wszystko się wali > ?
Czy ,aż tak beznadziejna jestem ?
Miałam zaplanowany każdy szczegół ,aby nikt z moich najbliższych nie został pominięty..
jak widać to nie wystarczy .
Najbardziej zależało mi na ognisku ..
Wiem ,że to może głupie ,ale boje się ....
jestem beznadziejna .. ; dd
Ale boje się że powtórzy się ,ten  incydent z tamtego roku .
Jeżeli mnie nie bedzie na ognisku ,to ... bedą mieli  wspomnienia beze mnie ...
A co jeśli uznają ,że lepiej jes gdy mnie nie ma . ?
A co jeśli przestaną po mnie dzwonić . ?
Przestaną pisać . ? Informować > ? Stworzą nową konwersacje ,w której mnie nie będzie . ?
Nie chce tego .
Nie chce ,aby zapomnieli . Nie mogę sobie na to pozwolić .

Wiem ,że to niemożliwy scenariusz ,że to tylko jeden wypad na którym mnie nie będzie .. .
Ale boje się ....

Najchętniej nie poszłabym na te urodziny do Alki ,
a zamiast tego namówiła ich na termin piątkowy .
Ale czy to coś zmieni > ? Po co mam gmatwać > ?
Widać los chcę żeby mnie tam nie było .
Nie bede walczyć o coś czego nie mogę wygrać .
Jak zawsze  w takich sytuacjach poddam się .
Nie lubie przegrywać ,ale zawsze się poddaje z walką z życiem ........
Głupie troche ,bo zawsze się kłóce że to ja miałam racje i wygrałam, ale w głębi duszy jestem przegraną osobą ,której brakuje entuzjazmu ..
Mam wiele nadziei ,a jak jakąś już słychać  ,to życie ją zagłusza . A w tedy nadziej a się znowu chowa ...

Jezuu ... po co mam walczyć skoro przegram > ?

No ,ale przecież nie wybiore ogniska  zamiast odwiedzenia dziadka w szpitalu.. .
A jak dzwoniłam do dziewczyn . Chciałam z nimi o tym pogadać , to były zajęte świetną zabawą i nie zwróciły uwagi na mój drżący głos od płaczu ..
Widzicie . ?  nie było mnie jeden dzień i już o mnie zapomnieli ,bo byli zajęci świetną zabawą .
Pisząc to czuje się jak egoistka ,ale gdzieś musze się wyżalić ....

No jak już o egoistycznym punkcie widzenia mówimy ,to chciałabym ,aby przełożyli te ognisko ze względu na mnie . Na inny termin .
Ale co ja gadam > ? XD
Marzę o czymś co jest niewykonalne ,albo chociaż samolubne podejście .
Bym się w tedy źle czuła ...  a z drugiej strony czułabym się kochana . ^^
Co ja pisz e .. ?
nic się nie stanie jak mnie nie będzie .... Prawda ?