Nie o to chodzi ,że zafałszowałam ,czy coś ,ale chodzi o to że nawet nie miałam szansy zaśpiewać .
Wkuwałam piosenkę przez caluśki weekend i po co . ? Bo gówno
Zawsze w poniedziałek coś mnie czeka co mnie zaśmieszy lub rozczaruje (tak od trzech tygodni)
Nie no ja oszaleje . W poniedziałki nie bede się już angażować w nic bo to mnie niszczy . xD
No ,ale nie było aż tak źle ,bo żucaliśmy się hajsem i nagrałam moją klase (i pare osób z B ) do nowej prezentacji ^^
Ona się szykuje wielkimi krokami to bedzie coś niezłego. Tak czuje . xD
A ogółem w poniedziałek to się działo duużo rzeczy . Nie tylko nie mogłam zaśpiewać .
Rano autobus nie przyjechał i musiałam słuchać pedalskich i żałosnych odzywek Dominiki i gadki Malwiny o tym jak nas Jolka zabije i jak ją nogi bolą od tych butów -.-"
Potem ta piosenka . Miałam ochotę ich tam postawić na nogi ,że co oni robią . Najpierw coś organizują ,a w ostatniej chwili się wycofują . Nie nawidze tego .
Potem jak juz miałam jechać do domu busem to ten gościu nie chciał mnie wpuścić bo miejsca nie było ,ale na tym świecie są jeszcze ludzie i Malwina mnie nie zostawila samej i ze mną czekała (chwała jej za to)
XDD
Ale jak czekałam na tego busa to Dorotka się ciągle chwaliła ,czego ona to nie ma . I specjalnie do Malwniy gadała ,że idą dzisiaj na sesje zdj. żeby mi sie przykro zrobiło ,że mnie nie zaprosiły (tępa dzida i tyle)
Ja chodze na sesje tylko z fotografem Muchą i okazyjnie z kuzynką Klaudią (raz na 5 lat)XDD
więc jak myślała ,że zacznę sie zastanawiać jak źle postąpiłam i przestałam się z nią zadawać to się myli .