No ,ale tak to nie powinno działac .
A propo działania , to zawsze działam pochopnie . Nie myśle co robie . Jestem osobą emocjonalną ,która dziaała pod wpływem emocji .Instynkt . To ostatnio zauważyłam u siebie .
Nie wiem czy to dobra cecha .
to na pewno zależy od sytuacji w jakiej się znajduje . xDD
No działam pochopnie . I chce to jakoś zmienić . Nie powinnam chyba tak robić ,nie . ?
Zawsze na wypadach obrażałam geja ,lub biłam Jaśka nie zdając sb. z tego sprawy . Masakra jakaś . -.-"
Zmienie to . ^^
__________________________________
Nie mogę się doczekać szkoły
Głupie ,nie . ?
No ,ale tak myśle ,że im dłużej się nie widujemy ze znajomymi tym bardziej się od siebie oddalamy ...
Teraz nie chodzę już do przyjaciół (-ek) ze Str.wiesi i widze ,że się duużo zmieniło .
Nie nawidze nie wiedzieć . !!
Np. mają jakieś nowe słówko (np. pejpee ) i to mnie wkurza .
Wkurza mnie ,to ,że miały miłe wspomnienia beze mnie .
Nie wiem dlaczego ...
przecież ,to tylko moja wina ,bo w każdej minucie mogłam do nich jechać .
Nie jestem zła na nich ,tylko na mnie , bo nie umiem radzić sobie z emocjami . Jak moja mama wszystko wyolbrzymiam i to co powinnam braż na poważnie uznaje za żart . ;dd
Jestem jakąś wielką pomyłką . Hahha . XDDD
Ale tak jest . Pisze dzisiaj do Muchy i pytam się czy bedzie ze mną w roku szkolnym siedziała na lekcji .
Ona powiedziała ,że się już umówiła z Werą .
(pierwsze 3 min. czekania aż coś napisze były okropne)
Przez te 3 min. myślałam sobie . "Tak ..wiedziałam ,że tak będzie ."
Myślałam że ta przyjaźń nie mogła się udać . Że mieszkamy za daleko . I że jest nas trójka i jedna zawsze bedzie zazdrosna . Myślałam ,że lepiej się wycofać z tej "przyjaźni" ,bo nie ma tam dla mnie miejsca. Tylko wprowadzam chaos w ich otoczenie . Że będę sama i dam sobie radę . A one niech się cieszą do siebie zaufaniem . Ale przeszła mi przez myśl Jowita i to nasze ostanie ognisko gdy Wera mówiła ,że już Jowicie na mnie nie zależy . Wiem ,że to był żart ,ale w kazdym kłamstwie jest odrobina prawdy .
Myślałam wtedy ,że zawsze będę sama .Los chciał ,żebym polegała na sobie i SAMA dawała sobie radę .
Myślałam ,.że znowu dostałam wielką nauczkę że zaufałam i się zawiodłam na "przyjaciołach"
Znowu mnie zostawili samą . .. .
Jak tata na mnie krzyczy w domu ,to płaczę sama i mówie do siebie "chciałabym żeby ktoś był przy mnie teraz"
Ale czy to by coś zmieniło . ? Wydaje mi się ,że tak . Nawet takie zwykłe przytulenie wiele daje ,niż tulenie się do psa ,lub do siebie . Ewntualnie udawanie twardą i zaciskanie zębów i pięści mówi mi ,że to nie jest warte zachodu i łez .
To były najdłuższe 3 min. rozważań .xDD
No ,ale lubie pisać chyba czarne scenariusze . ..
Uff.... ale nic się takiego nie stanie . Mimo ,że wiem jaki może być najgorszy koniec nigdy nie zapominam o tym dobrym . ^^
Przecież już później doszliśmy do tego ,że we 3 bedziemy siedzieć . xDD
Głupia ja ,już myślałam ,że mnie zostawiły . XD
Ale ze mnie tępa dzida . Hahhahahahahahahahahahah . XD
____________________________________________
no a jak już mowa o szkole ,to nie wiem jak się zachować .
Czy mam być pyskata i twarda ,czy może irytująco optymistyczna . ? O_o
mam tak dużo osobowości ,że nie wiem jak się mam zachowywać . XDDD
No ,ale wiem jedno . Jak bedą ze mną osoby z którymi jestem SOBĄ . Tak na 1OO% ,to jakoś to będzie . Nawet jak bede miała wątpliwości co do tego ,to i tak jakoś sobie poradze . Hehhe
Najważniejsze ,to zrobić dobre wrażenie . ^^
A później ,to z górki .
Inni ,to jeszcze się cieszą wakacjami ,a ja nowym rokiem szkolnym ! Widać ,że kujon ze mnie . ?
A tak na prawde to nie nawidze się uczyć -.-
Po prostu kocham tą atmosfere i ludzi i te różne kombinowanie na lekcjach . To jest o wiele ,wiele fajniejsze niż te siedzenie w domu i robienie tego co chcesz . No Jasne ,ze na początku było fajnie ,ale wakacje zrobiły się monotonne i nudne . A u mnie zawsze musi sie cos dziać .Ta adrenalina musi być .
^^
_____________________________________________________
A propo adrenaliny ;DD
Bede ćwiczyć karate . Chce coś robić w życiu co bedzie dawało mi frajde .
Remik- mój kuzynek niemiecki , ćwiczy box . No i opowiada , że mimo iż są kłótnie w domu i nie fajna sytuacja ,to on zamyka się w pokoju i ćwiczy . Ma swój świat i to jest prawda , ale jak mu w nim dobrze to mi to nie przeszkadza . Chce się wciągnąć w karate i mieć z tego frajde i przez bół i przeciwności osiągnąć sukces .
______________________________________________________
To chyba n a razie tyle . moze potem coś napisze . ;DD
Hehehehehehe
NO i jeszcze anime oglądam gnam jak dzika . Tera z kuzynem oglądam o tytanch . Bomba . !!!!
Ale i tak te romansidło BOKRA GA ITA na pierwszy miejscu !
Są szczerzy ,wrażliwi ,nie zostawiają cię samą i bronią,pocieszą ,będą przy tobie , pogadają .
Jezu ... mi tam chłopak nie potrzebny ,no ale co poradzic . ?
jestem typem marzycielki i szukam wiecznego ideału . xD
Hahhaha . Wyjdzie na to że zostane starą panną z psem ,bo tak bede czekać na ten ideał .
Hahahah . xDDDDD
Inni szukają sobie chłopaka dla SWAGU ,żeby miał się z kim po mieście wozić itp .
Dla mnie to żałosne -.-"
Jak nie lubisz gościa ,to z nim nie chodź . Krótka piłka ,a nie . Hahhahahahaa
Zabawne ,nie . ?
Więc nie wiem czy się kiedyś zakocham i coś z tego wyjdzie . ;))
Na początku gimnazjum zaimponował mi strasznie Karol . O żadnym chłopaku tak nie myślałam jak o nim .
Na serio .Wkręciłam się na maxa . Ale wszystko spartoliłam . Przy chłopakach się denerwuje jak nie wiem .
Ale nie z nerwów ,tylko z "odrazy" nw jak to nazwać . Nie lubie ich i tyle . xDDD
więc nie lubi mnie . proste . skończyło się i po paru rozważaniach ,przemyśleniach ,miesiącach mi przeszło .
Nie chce się tak jeszcze czuć jak w tedy . To było okropne .
On mógł miec prawie każdą .Był bardzo popularny i wgl . A ja mu jeszcze dogryzałam -.-
Fest ,nie . ? XDDD
"Ale to już było i nie wróci wieceeeeej . "
Trzymałam się scenariusza "Mam ekipe po co mi chłopak" XD
A ekipy już nie mam . ...
Więc zmieniam motto na "Mam przyjaciółki ,a sama też dam rade"
Hahhahaha . Głupie ,nie . ?
Ale cały świat opiera się na jakieś bajeczce i w nią wierzy ,żeby mieć jak funkcjonować .
(na przykład Bóg )
Kazdy człowiek stawia sobie własne hasło ,które pozwala mu w jakiś sposób dostrzegać świat . I to jest piękne do czasu ,aż to motto przestanie byc pozytywnym mottem .