25 lipca 2014

przeglądając mój blog

połączyłam ze sobą "stary" i "nowy" blog . XD
no bo po co mam ukrywać te moje syfy i brudy? a łapcie wszystkie te tępe gówna ,wiecie na czym stałam i takie tam. Teraz myśle inaczej więc spoko ,ogólnie jak będziecie czytać ,to czytajcie z DYSTANSEM.
ja i moja paplanina.... ja i moja wyobraźnia . to dośc upokarzające .... :')
Ogólnie mam dawkę motywacji . Jak byłam u cioci w niemczech (na komunii) zachowywałam się jak totalne emo, nie chciałam gadać ,ani grać . Wyszło na to że rozpłakałam się ,bo ojciec zrobił akcje przez skypa i wszyscy widzieli to . No to tak jak z Werą i telefonem od taty kiedyś w szatni w szkole . .
Z tym koniec. Tato ciągle siedzi w pracy ,nie ma kiedy krzyczeć. Właśnie przez to ,że nic się nie działo w domu robiłam afery z niczego u znajomych .... głupia ja ....ech
mówi się trudno trzeba to jakoś wynagrodzić teraz im : ) wiem ,że bedzie ciężko się przestawił ze skurwiela na pozytywnego wariata ,ale dam radę :D
tak tak ... co by tu jeszcze? leżę sobie z moim pieskiem na łóżku i pisze ..pisze.....
tak bardzo chciałabym popisać na fejsie XD coraz bardziej mi go szkoda.... 14 lipca zrezygnowałam ...jest już 25 lipiec.... do 1 września niedaleko . DAM RADE :D
a potem .... :3 kocham zakładać nowe konta ,te wszystkie ustawienia , informacje o sobie ,zdjęcia muzyka
*rzygam tęczą * |   *^*|
ask mnie już wkurza ... na dalszą metę ,to takie tępe badziewie .... nie chce mi się tego fejmu robić , udawać zainteresowaną postami innych XD  Malwinka i reszta swag-gangu mnie śmieszą tymi pościkami :D
w sumie moje nie są lepsze. WIDZICIE ? znowu dopasowuje się do otoczenia . _-_,,
ale taka jestem . Empatyczna ,mówią że to zaleta jak się ktoś umi dopasować do otoczenia :)
ten tegos..... moja bladość - zaczynam ją lubić  jeszcze tylko mieć większe cycki i nieczerwony nos ,a będę spełniona . xD
kiedyś uważałam się za brzydką chłopczycę ,kiedyś byłam zawstydzona i błagałam żeby nikt mnie nie widział jak wychodzę w  sukience z domu XD No troszkę się zmieniło . Tak jak mówili "Gimbaza zmienia człowieka"
mnie zmieniła na pewno . 2 kl gimbazy była trudna ,najcięższa edukacyjnie i społecznie :P
mówiąc szczerze oję się troszkę konfrontacji z pyśką w 3 gim. ,bo czuć od niej że mnie nie lubi . Xd
albo spotkania z Gieniusiuniuniuniem ... on to mnie rozwala . nie powiem po tym jego wyznaniu zdarzało mi się o nim myśleć ,o tym jak sobie radzi i ogólnie co robi ,ale nie mam zamiaru z kimś chodzić dla niego. Ważna jestem JA. (no w tym nic się nie zmieniło XD pozytywna ,miła ,ale egoistyczna XD )
ooo .. piesek uciekł na podłoge ... ; (
faceci ode mnie uciekają xD ale tak jest ,że jak kogoś zlewasz to on cie lubi ,a jak kogoś adorujesz to ten ucieka . ech ... wracam do zawodu zboczonej zakonnicy ,albo zajebistego mnicha . XD
nie no żart . Fakt gimbaza ,ale dopiero 3 kl. w technikum na bank kogoś znajdę ,chociaż wolałabym żeby ktoś znalazł mnie ; )
i teraz czytelnik może mieć w główce pytanko : "już se dała siana z serkiem? "
nie .nie dałam . XD tyle ,że nie mam zamiaru nic robić ... uwierzcie te nocowanie u wery było magiczne ...nigdy tak długo ie byłam koło serka .... on nic nie mówił złego ... nie krzyczał ,ani nie bił .... ja też byłam spokojna . nie zapomnę tego nigdy . Przez chwilę myślałam że on czuje się tak samo magicznie . żyłam w tym przekonaniu aż nagle BANG po jakimś czasie dzwonie czy wyjdzie ,a ten przez telefon " nie lubie z wami rozmawiać" i się rozłączył .... -oczywiście nikomu nie powiedziałam jakim bezczelnym jest sukinkotem
potem ciągle myślałam ,o tym za co on mnie nie lubi i jaki miał powód żeby tak pomyśleć... w sumie?mam to w dupie. nie odpowiadam mu to ma problem . jestem uśmiechniętą ,nieokiełznaną ,niepotrafiącą jeść MNĄ .
niech se wsadzi czarne jebadło na ból dupy a nie się czepia tych którzy go lubią ....
ogólnie chciałam dzisiaj zrobić wypad ,pisałam do malwinki żeby ona po wszystkich zadzwoniła (nie chciałam dzwonić po serka) ale ona oczywiście nie ogarnęła prostego polecenia -_-
wyszło na to że po 3 h zadzwoniła do mnie i pyta się gdzie jesteśmy ekipą bo ona jest w stroniu i chce do nas iść . xD Jakim trzeba być pustakiem ? XDDDD
nikt nie był poinformowany bo ONA miała to załatwić . ech ... boże dziękuje ci że jestem mądra :)
ale jutro zadzwonie po were gdzieś pójdziemy ...to bedzie dobry plan :D
zmieniłam też troche wystrój pokoju ,dzisiaj niedość że sprzątałam dobre zbite 3h to poprzestawiałam niektóre rzeczy (czyt. pufa,biurko, lustro) no wygląda całkiem ,całkiem :D
powinnam wyjść z psem ..... ech ..... jak mi się nie chce :P
chce fejsa ! teraz! :'(