Mówiłam wam już o D. - mojej byłe przyjaciółce ,która się bardzo zmieniła przez jedną zołze .
A więc Wiecie co ? .
D. powiedziała WSZYTKO o mnie jej . ;d
Masakra wszystko co o niej mówiłam ona o tym wiedziała ,ale D. powiedziała mi też co ona gadała o mnie ,więc miałam obronę . : )
Ona mi powiedziała ,że w wakacje nie przychodziły po mnie ,bo D. nie chciała . (a ja znałam zupełnie inną wersje)
Więc już nie wiem komu moge ufać ..
Macie tu naszą rozmowę :
> Wiktoria -Ja , Dominika - ta wredna i chamska sąsiadka. <<
- wiktoria mam pytania..
- pytanie*
- ok ..
- ok .
- ;D
- jak mnie nie lubisz to dlaczego mi tego nie powiesz tylko za plecami to bredzisz?
- no wiesz, no bo ja wiem że ty też po mnie jeździłas . więc wiesz.
- ;p
- co jeździłam?
- no np . dowiedziłam się ,że na zalewie o mnie gadałaś .
- w wakacje .
- z kim i o czym?
- jak się z Dorotą pokłóciłam
- z kim i o czym?
- no zgadni j, kto mi powiedział .
- nw bo nie gadałam.. oświeć mnie..
- no Dorota mi powiedziała .
- ;d
- Co powiedziała, no oświec mnie..
- No mówiła mi ,że tak po mnie jeździłas ,że aż jej się głupio zrobiło . I że nie przychodziłyście po mnie ,bo ty nie chciałaś .
- SZCZERZE? to ja ci teraz napisze calutką prawdę i nawet moge to powiedziec przy dorocie jak sb tego życzesz uwaga: dorota nie chciała sie z tb spotykać i nawet jej mam to mówiła zeby po cb przychodziła to ona kłąmała mame że dzwoniłą do cb ale ty nie odbierałaś, kazała mi nie mówić a ja mówiłam ze to nie okey i pisała mi ze sie zmieniłaś...
- to jest cała prawda
- ok . dobra . Dizęki za poinformowanie . Jak widać otaczaja mnie sami kłamcy .. : /
- SORY BARdzo .. a ty kim niby jestes?
- ok . zrozumiałam ,. sory ,że o tb. mówiłam Dorocie , z tego co ona mówiła wyszłas wgl . zinnej perspektywy. Myślałam że to przez cb ona po mnie nie przychodziła i wgl.
- Jak widać to nie tak
- Masz prawo byś na mnie zła .
- Ale przepraszam ,.
- ..
- Ja spadam bo mnie tato woła . Mozemy pogadać jutro na przystanku .
- szczerze .
- no okey ale następnym razem jak coś usłyszysz to lepiej sie zapytaj niż potem masz kogos obgadywać, bo to boli tak?
- Ok .Ale ona powiedziłam mi tą "niby prawdę" w sekrecie , a ja się trzyamam tego że sekretów nikomu nie mówie ,
- Chciałam ale obiecałam .
- Ale spk .
- I tak się cieszę że to się wyjaśniło .
- Ja sadamm .
- Nara .
- : *