12 lutego 2015

wchodzę na bloog,a tu taka niemiła niespodzianka :<

postanowiłam wejść na blooga, napisać coś,wyżalić się.
dawno mnie tutaj nie było. Pamiętnik zastąpił mi ask,gdzie odpowiadałam jakże pesymistycznie na wszystkie zadane mi  pytania Xd

no,ale wracając do tematu pierwotnego:
otwieram mojego blooga,a tam żadnych zdjęć,. nie wiem czemu,ale wywaliło mi wszystkie zdjęcia w postach ....
jak to zobaczyłam  zrobiło mi się przykro... w postach jest kawałek mnie... a z niewyjaśnionych przyczyn została ona zniszczona ... jak tak można?
od razu spieprzył mi się humor.

do tego ojciec znowu dostał ataku szału ... krzyczy na Martyne ,że ma syff w szafie ... egh... jakby to jego obchodziło

do tego BENG BENG! znowu okazałam się idiotką XD

chciałam spotkać się Z MAćkiem i mu wszystko powiedzieć... tyle,że on mnie totalnie zlał.
Spytałam się,czy możemy się spotkać ,a on mi napisał w prost,że nie chce ...
chuj z niego, czemu go tak bardzo lubie?
ale mi przechodzi. nie gadam z nim już tak
jak kiedyś, unikam jego spojrzenia...
gdy o nim rozmawiam,towarzyszy mi wstręt .
życie ssie,miłość tym bardziej ..